Masz już wstępnie uporządkowane myśli, pora na tytuł. Powinien sprawić, że internauta będzie chciał w niego kliknąć. Dobrze „sprzedają” się wszelkiego rodzaju rankingi i wyliczenia, np. „7 sposobów na katar”, „Najlepsze podkłady do twarzy do cery mieszanej – ranking”, „Top 5 zapachów męskich”. Inne tytuł przyciągające uwagę to takie, które zawierają w sobie pewne niedopowiedzenie zachęcające do zapoznania się z dalszą częścią artykułu, np. „Lekarze rzadko o tym mówią, ale to świetny lek na katar”, „Zrobiła to! Nikt w to nie wierzył, a jednak się udało”. Oczywiście lepiej nie przesadzać z sensacyjnością tytułu, ponieważ łatwo w ten sposób zdenerwować użytkownika.